poniedziałek, 31 marca 2014

Nie lubię poniedziałków

Hej kruszynki! Dzisiejsza głodówka także zaliczona jeszcze 2 dni i pobiję swój rekord w nie jedzeniu :). Jedyne co wkładam do ust to guma do żucia (miętowa, bez cukru), woda i herbata. I wiecie co? Czuję się świetnie, no może trochę słaba, przez co wywaliłam się jak wychodziłam z pokoju i mam 2 nowe siniaki ;). Jutro wypiję cappucino na śniadanie + wezmę tabletki na niedobór magnezu. Dzisiaj w szkole było w miarę i skończyłam lekcje o 11:15, w sumie normalnie cieszyłabym się jak szalona, ale po 1 uczyłam się na ten test z anglika a tu nic... Po 2 miałam dzisiaj kurs z niemieckiego o 13:30, więc nie opłacało się jechać do domu... Nauczyciele powinny inaczej dobierać swoje dni wolne. Poszłam sobie do miasta, bo potrzebuję nowych butów, zobaczyłam 2 piękne parki, muszę się jeszcze zdecydować, którą parę kupię. Jutro mam test z matmy, więc jeszcze się do "poduchy" poduczę, zależałoby mi, żeby mieć 5 na koniec roku ;).

Ćwiczenia:
30 minut tańca

Przepraszam, ale nie mam siły na skakankę i tak dość sporo chodzę do przystanku (specjalnie  okrężną drogą), więc chyba tak źle nie jest. Mam do was jeszcze pytanko donośnie tych butów, która para bardziej się wam podoba?


Przepraszam za jakoś, ale zdjęcia zrobione na szybko, ponieważ strasznie nie lubię robić zdjęć w sklepach. A tak przy okazji to różowe w rogu to moje etui do telefonu, powinnam je zdjąć podczas robienia zdjęcia ;).


Trzymajcie się chudo kruszynki <3!


9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluje wytrwalosci ! ;** moim zdaniem pierwsze ladniejsze ale to twoja decyzja ;* trzymaj sie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie ci idzie ! Według mnie też te pierwsze są ładniejsze ;) Trzymaj się !

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję głodówki i bardzo dobrze, że uzupełniasz mikroelementy. Ja też jestem uzbrojona w tabletki musujące z magnezem, wapniem, potasem etc. na mam nadzieję głodówkę, którą może uda mi się niebawem zorganizować. Jejku, ale jak się przewracasz, hmm - uważaj na siebie...

    Co do butów - ogólnie te pierwsze są ładniejsze, ale nienawidzę różowego koloru. Więc... ja nie wzięłabym żadnych z tych. Ale te pierwsze, gdyby róż zastąpić czernią - kupiłabym. ; )

    Trzymaj się <3
    Stay Strong.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje wytrwałości :* Sądze, że buty pierwsze lepsze :D Znaczy ładniejsze <3 Wpadaj do mnie http://motylembycc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze ładniejsze :)

    ja też chcę głodówkę, są super, uważaj na siebie, żebyś już nie miała siniaków :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się bardziej podobają pierwsze buty.. :) Co do oceniania ludzi.. niestety na tym nie panuję, to się od razu pojawia w mojej głowie jak widzę co ktoś je, myślę o kaloryczności i o tym jacy oni są beztroscy ale żałośni. Wiem, jestem straszna ale nie potrafię nic na to zadziałać..
    Super, że tyle wytrzymujesz na głodówce! który to już dzień?

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne te pierwsze buty :) Ehh, ja nie umiem się powstrzymać od oceniania innych i wydaje mi się, że każdy ma lepiej ode mnie, choć obiektywnie to nie do końca prawda.
    powodzenia i gratulacje głodówki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaję mi się, że bardziej pasują te z różowym - te pierwsze. Bardziej mi się podobają. Sama bym sobie takie kupiła. Mają bardzo przystępną cenę. Muszę się nad tym zastanowić.
    Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń