Hej kruszynki ;*, w sumie planowałam znowu tą głodówkę, ale jestem przed okresem - wiadomo na co wtedy się ma ochotę ;). Ogólnie większość dnia oglądałam Top Model Germany, nawet spoko się ogląda ^^, jeszcze 2 odcinki i będę mogła już sobie w TV co tydzień oglądać, no i w końcu mamy gorąco wodę w mieszkaniu, wcześniej była tylko letnia. Pierwszy raz od tygodnia przyjemna kąpiel - jak mi tego brakowało.
Bilans:
1x sałatka 250 kcal
1x jabłko 50 kcal
2x wafel ryżowy 30 kcal
Suma: 360 kcal
Nie było chyba tak źle... Ale z ćwiczeniami już trochę gorzej, jak już wcześniej napisałam dzisiaj zrobiłam tylko taniec, przysiady i pajacyki. Jutro biorę się za siebie i zrobię wszystkie ćwiczenia! Jutro też zacznę trening całego ciała od Mel B :). Wracam już do szkoły (wcześniej przez zaistniałą sytuację, o której pisałam w poprzednim poście), więc będę miała po południu dużo czasu :).
Ćwiczenia:
100 pajacyków
70 przysiadów
30 minut tańca
Zastanawiam się, czy nie warto sobie przejść na dietę jabłkową (trzy dni) trzymając się limitu przy SGD. Jak myślicie to dobry pomysł? ;)
Trzymajcie się chudo motylki ;*.
Superancki bilans i inspiracje!
OdpowiedzUsuńĆwiczenia też dobre.
Buziaki!
I tak tymi ćwiczeniami spaliłaś cały swój bilans :)
OdpowiedzUsuńHmm... raczej nie za dobry pomysł, bo to będzie nie dość, że nisko kaloryczne to jeszcze monotonne... więc możesz mieć potem większe ryzyko napadu, ale niekoniecznie... w najgorszym wypadku biegunki dostaniesz :P
Denerwuje mnie to, że ja bardzo często mówię coś w jej imieniu i aż czasami mi głupio jak ona stoi obok mnie i ja o jej sprawie z kimś rozmawiam... albo ona tam nie pójdzie i koniec kropka :D
Ale lubię ją i to bardzo, nie obraża się o byle g.wno, że tak powiem...
Bilans idealny <3 Myślę, że z tą dietą jabłkową to nie głupi pomysł :)
OdpowiedzUsuńMoże sama się skusze, bo weekend szykuje się bardzo przepełniony jedzeniem ;_; Taka oczyszczająca dieta dobrze mi zrobi :)
Ćwiczeniami się nie martw i tak dużo spaliłaś :)
Trzymaj się cieplutko <3 ;*
Świetny bilans <3 Dieta jabłkowa ? czemu nie , zawsze warto spróbować ja trzymam kciuki :* trzymaj się chudo kochana http://lekka-chuda-idealna-pro-ana.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczny bilans.
OdpowiedzUsuńDiety jabłkowej nie próbowałam, więc nie wiem jak to z nią jest, czy warto czy nie. Jednak cokolwiek postanowisz trzymam kciuki i powodzenia :))
Z Mel B ćwiczy się genialnie, ona ma tyle energii w sobie, że od razu nią zaraża, więc to dobry treningowy wybór. Co do diety niestety nie pomogę, bo sama póki co staram się wytrwać w stosownych dla siebie bilansach, ale dużo wyższych nic Twoje - więc moje rady na nic by się nie zdały. W każdym razie próbuj, walcz o swój cel <3
OdpowiedzUsuńStay Strong Motylku - zapraszam również do siebie - http://samokontrola-red-queen.blogspot.com/
Dieta jabłkowa brzmi świetnie, dobry sposób na oczyszczenie organizmu, schudnięcie trochę 'na start' co Cię zmotywuję no i zmniejszenie żołądka do późniejszego SGD :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
mały bilans a lekkie ćwiczenia tez okej. nie ma co robić na siłę :)
OdpowiedzUsuńjabłkowa brzmi super, też nad tym myślałam. podobno świetnie się organizm oczyszcza ;p
Gdyby nie przymusowe obiady, pewnie też skusiłabym się na dietę jabłkową - tym bardziej, że jabłka uwielbiam ponad wszystko :3
OdpowiedzUsuńCudowny bilans, oby tak dalej!
Ćwicz ćwicz, to klucz do sukcesu :) powodzenia ~
Oczyszczająca dieta jabłkowa jest dobrym pomysłem, polecam ;) Od razu powiem, że masz bardzo ładne bilanse,oby tak dalej :* Dodaje do obserwowanych, trzymaj się kochana ;*
OdpowiedzUsuńDieta jabłkowa zawsze dobrym pomyslem ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! ; *