Bilans:
2x jabłko (160 kcal)
Suma: 160 kcal / 500 kcal
Poskakałam ok. 20 minut na trampolinie, fajnie było. No cóż na mnie czeka 8 godzin jazdy a ja życzę wam miłego wieczorka ;*.
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
ABC DIET Dzień 1
Dzień 1 zaliczyłam zapełniając bilans dwoma jabłkami. Jestem z siebie zadowolona. Odwiedziłam też babcię, ale udało mi się jakoś wymigać od zjedzenia tony ciast i innych świństw. Za godzinkę jadę do domku, w końcu! O wiele lepiej czuję się w Niemczech niż tutaj w Polsce. Ten kraj działa na mnie dość depresyjnie... Szkoda tylko, że moja paczka, którą zamówiłam nie doszła, no cóż będę musiała poprosić tatę by mi ją przysłał.
Bilans:
2x jabłko (160 kcal)
Suma: 160 kcal / 500 kcal
Dzisiaj też dostałam zajączka od mamy tzn. masę słodyczy... Dałam wszystko siostrą chociaż będą miały uciechę, że mają więcej słodyczy :). Spróbuję także poruszyć temat kupowania dla mnie niskokalorycznej żywności, trzymajcie za mnie kciuki! Z moją mamą to różnie bywa...
Poskakałam ok. 20 minut na trampolinie, fajnie było. No cóż na mnie czeka 8 godzin jazdy a ja życzę wam miłego wieczorka ;*.
Bilans:
2x jabłko (160 kcal)
Suma: 160 kcal / 500 kcal
Poskakałam ok. 20 minut na trampolinie, fajnie było. No cóż na mnie czeka 8 godzin jazdy a ja życzę wam miłego wieczorka ;*.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ohh wreszcie się zebrałam i weszłam na twojego bloga ^ ^Podoba mi się tutaj. Trzymam kciuki za twoją walkę z ABC oby było jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńNo i piękny bilansik <3 Zazdroszczę ^ ^
Bilans cudny *.* Jesteś idealna ;*
OdpowiedzUsuńUdanej podróży życzę i powodzenia w rozmowie z mamą, oby poszło po twojej myśli. Trzymam kciuki za ciebie, buziaki ;*
Dziekuje nawzajem :* piekny bilans na swieta! Heh, u mnie to prawie do 2000 tys. dobiło ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Jezuuu jestes cudowna *-* jak dajesz rade z takimi malutkimi ilosciami *-* zazdroszcze... :* trzymaj sie <33
OdpowiedzUsuńnominuję cię do nobla w kategorii rzeczy nie możliwych tj. wmówić babci, ze nie ejst się głodnym, masakra. jesteś świetna :)
OdpowiedzUsuńGenialny bilans, a odmówić babci jedzenia to już totalne mistrzostwo :* Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńzapraszam jestem nowa :) http://wannabeperfect-proana.blogspot.com/
Bilans rewelacyjny, oby Ci tak dalej szło i jak odmówiłaś babci jedzenia, to tylko gratulować! Trzymaj się chudo i puszczaj jedzenie z rąk :*
OdpowiedzUsuńNataszka - mój mistrz <3
OdpowiedzUsuńMistrzyni bilansu. Mistrzyni w pozbywaniu się słodyczy i wykręcaniu się od babcinych smakołyków. Hm, życzę Ci, abyś była mistrzynią w konwersacji z mamą. (!)
Ściskam mocno <3
Świetny bilans. Uwielbiam jabłka. Powodzenia w ABC dalej :3
OdpowiedzUsuńgratuluje wytrwalosci
OdpowiedzUsuńŚliczny bilans, powodzenia w diecie~! ❤
OdpowiedzUsuńpiękny maly bilansik, zazdroszcze ze dajesz rade funkcjonować na tak małych kcal :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia, trzymam kciuki!:*