czwartek, 24 lipca 2014

Tik tok tik tok powoli umieram w promieniach lipcowego słońca

Przepraszam, że nie piszę zbytnio często. Jednakże 11 miesięcy w szkole to dla mnie zbyt wiele. Mam już dość, opadam z sił. Powoli konam ze zmęczenia, moje oczy już dawno nie czuły się wyspane. Ale jeszcze tylko piątek, poniedziałek, wtorek i środa. Jakoś dam radę, chociażby mam nadzieję.
Niedługo jadę do Polski, w pewnym sensie się cieszę, jednakże bardzo się stresuję. Czy moja rodzinka ponownie powie mi, że mam więcej się ruszać? :)

Zegar tyka i tyka, a ja nadal jestem gruba. Żałosne.

Ostatnio miałam piękny sen, mogłam policzyć moje żebra bez żadnego problemu. Przez chwilę wydawało mi się to rzeczywistością. Ale to był tylko sen.

Może nic nie zjem aż do wyjazdu do Polski? Byłoby miło :). Może pojechałabym nawet bez żadnych wyrzutów sumienia?
Każdy taki opolany, a jaka taka blada zostałam. Osobiście uważam bladość za bardzo atrakcyjną cechę. Chyba zafarbuję swoje włosy na brąz, naturalnie mam polski blond (ciemny blond), którego zbytnio nie lubię.

Zmieniam też szkołę. Powiem wam, że niezbyt nie chce mi się pisać dlaczego, ponieważ musiałabym opowiadać o całym szkolnym systemie w Niemczech, a o takich głupotkach pisać nie chcę.

Och właśnie dostałam się na dwa A kursy tzn. rozszerzoną matematykę i angielski, tak przy okazji tylko z tych przedmiotów można mieć rozszerzenie. Chyba jedna w klasie mam dwa kursy ;). Mam tylko nadzieję, że pani z anglika mi 6 postawi, a nie 5. Ach ten rasizm w Niemczech to okropna sprawa :).
Miłego dzionka!

PS. Dzisiaj głodówka.

4 komentarze:

  1. Tak za tobą tęsknię! Mało piszesz, martwię się :(( Trzymaj się tam mocno, wierzę w ciebie! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mało piszesz i trochę to martwi, ale cieszę się, że już będziesz miała spokój ze szkołą ;) Przynajmniej wreszcie odpoczniesz bo Ci się należy. A może ten sen to jakiś znak? Taka wizja przyszłości? ;> Lepiej nie próbować z długimi głodówkami bo to skutkuje napadami później, a tego nie chcesz raczej.. Jedz chociaż lekkie śniadanie żeby podkręcać metabolizm po nocy i nie mieć zawrotów głowy. Brawo, jaka Ty zdolna jesteś :D Oby tak dalej, wpadaj częściej jak znajdziesz czas.; Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam bladą cerę. W czasie wiosny i lata smaruję się kremem z filtrem 50 i od czasu do czasu używam ogórkowego, ale niestety jak tylko zapomnę - pomarańczowa morda -,- Masakra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uczysz się bardzo dobrze, więc pracujesz ciężko i wcale mnie to nie dziwi, że jesteś wycieńczona. Biorąc jeszcze pod uwagę nasze wspaniałe nawyki żywieniowe <3

    Z nadejściem wakacji, odpoczniesz sobie. Tak bardzo Ci się to należy.

    Dziękuję Ci za ciepłe jak zwykle słowa u mnie. Jesteś kochana. Nie wiem, co powiedzieć. Też chciałabym jak najlepiej dla Ciebie. Hmm, mój nowy post może Cię nieco przerazić, ale powiem Ci, że pomimo tego, że moja nienawiść do siebie po pobycie tam przybrała na sile (bo tak nieżyciowa jestem), to spędziłam tam wiele dobrych, takich po prostu, chwil. Było dobrze. Mimo wszystko było dobrze. Jadłam. To było trudne, ale jadłam.

    PS Też podoba mi się bladość. Zdradzę Ci, że ostatnio sporo zmieniłam w swoim wizerunku, kolor włosów też zmienię na jaśniejszy, ale... Raczej nosiłam się zawsze cały czas na czarno. Włosy również mam czarne i jestem raczej blada. Mam taki trochę upiorny wizerunek, więc nim się uśmiechnę i dam komuś poznać, budzę trochę takie upiorne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń