czwartek, 22 maja 2014

Tydzień głodówki?

Hej kruszynki :). Test z angielskiego poszedł mi dobrze. Liczę na szóstkę! Trzeba być pewnym siebie. Wczorajszy limit wynosił 800 kcal.

Bilans:
1x zupa porowa ( ok. 300 kcal)
2x jabłko (100 kcal)
1x kanapka ( 300 kcal)
Suma: 700 / 800

Mocno podniosłam kcal jedzenia ale to lepiej niż zmniejszać :).
Wczoraj w szkole było ok, tylko jeden chłopak (polak) nazwał mnie grubą krową... Chyba do 6 klasy chodzi. Sam ważył ode mnie więcej tak ok. 10 kg a jesteśmy podobnego wzrostu. Powiedziałam mu, żeby najpierw popatrzył na siebie. To odpowiedział, że on jest MĘŻCZYZNĄ. (haha)
Ale w sumie miał powód żeby mnie tak zaczepiać jak zwykle jakieś liście mi do kaptura wkładał i dałam mu taka ripostę przy kolegach, że prawie się zapadł pod ziemię.
Poszłam tam z moją koleżanką tylko dlatego że tam był jej brat...
Wolałam jak w mojej szkole nie było tylu pokaków (przepraszam patriotów z całego serca).
Jutro mam test z biologii ale nie będzie jakiś trudny, liczę na 5 ale na 6 się nie obrażę ;).
Dzisiaj była głodówka. Chyba zrobię sobie tydzień głodóweczki, ponieważ moja koleżanka też się mocno odchudza do wakacji, nie była w Turcji 5 lat (czyli od kiedy mieszka w Niemczech) i ma zamiar schudnąć do wakacji. Dzisiaj obie miałyśmy głodówkę :). Może zrobimy sobie takie wspólne głodówanie na tydzień? Byłoby fajnie!
Życzę wam miłego wieczorka <3

10 komentarzy:

  1. Masz racje- pewność siebie to podstawa !
    Nie napisze ci '' nie przejmuj sie tym bachorem itp.'' - Każdą obelgę odbieraj jako motywacje ! Postaraj sie by więcej nie miał powodu by cie tak nazwać !
    Zazdroszcze ci takiej koleżanki...
    Ściskam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo, przerażająco pięknie brzmi ta długa głodówka. Bilanse masz, czego chyba nie trzeba pisać, bardzo ładne, ciekawa jestem, jak poradzicie sobie z koleżanką z nowym wyzwaniem. Trzymam za Ciebie kciuki, tylko uważaj na swoje zdrowie... Chciałam Ci też podziękować za komentarze. Bardzo je cenię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby ten tydzień wypalił ;* I nie martw się, więcej cię tak nie nazwie :) Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję głodówki, ale tydzień to chyba trochę za dużo. Po 3 dniach organizm już spala mięśnie, więc do tych 3 dni bym się ograniczyła c;

    OdpowiedzUsuń
  5. Tygodniowa głodówka ? Boję się, że to nie jest dobre rozwiązanie, ale no możesz próbować ja i tak będę trzymała za Ciebie kciuki :) Powodzenia
    I podziwiam za oceny i ogólne podejście do szkoły <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki żeby ci się głodówka udała :) Nie ma co sie przejmować takim """""""mężczyzną"""""" ;D
    Dasz radę xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za glodowke :** trzymaj sie <3

    Powracam :) moj nowy adres bloga:
    http://zobaczyc-na-wadze-49kg.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nigdy nie popre głodowek jako sposób na trwałą utrate centymetrów.
    kilogramy polecą to wiadome ale jedyne co daje glodowka to extra napad i hiper jojo
    -doświadczenie życiowe kochanie ;)
    pomyśl co jest dla Ciebie najlepsze )

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dzisiaj się udało to przez resztę tygodnia też się uda!
    Powodzenia życzę! <3

    http://please-fulfill-my-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dla mnie to ten koleś był po prostu śmieszny.Taki "mężczyzna" z niego a sam nie umie się zachować. Wstyd -.- Ładniutka thinspiracja *o*

    OdpowiedzUsuń